wtorek, 23 grudnia 2014

sobota, 22 listopada 2014

Twoje ręce to mój ląd ...


klik -> TGD - Mój ląd

"Twoje ręce to mój ląd
Wiem nie utonę
Twoje ręce to mój brzeg
Kiedy dokoła sztorm
Twoje ręce to mój ląd
Pokonam drogę
Do tych wyciągniętych rąk"


D.

czwartek, 23 października 2014

wtorek, 14 października 2014

Bóg sam wystarczy


Mała kolorowa książeczka.
Dzięki niej poznasz myśli i duchowość św. Teresy od Jezusa


Razem z nią możesz 
kroczyć Bożymi ścieżkami.
Odkryjesz czym jest modlitwa. 

D.

sobota, 11 października 2014

Na zawsze...

PIOSENKA:   https://www.youtube.com/watch?v=tYQypIOFN6w

Czy to możliwe, kochać na zawsze? bezwarunkowo? Oczywiście.  Jak pięknie ukazana jest taka właśnie miłość w piosence Ed'a Sheeran'a. Jest to uczucie, którego nie da się zapomnieć, które pozostaje w sercu na zawsze. Wybrany przeze mnie fragment tekstu tego utworu, potwierdza tylko, jak wieczna powinna być prawdziwa miłość do drugiego człowieka.

Darlin' I will                                     Kochanie ja
Be lovin' you                                     Będę Cię kochał
Till we're seventy                           Aż będziemy
                                                               siedemdziesięciolatkami 


 Uważam że, nie bez powodu znani artyści piszą na ten temat piosenki. Chcą wpoić nam ogrom miłość i to, jak bardzo powinniśmy ją doceniać, zawsze gdy pojawi się na naszej drodze. 

 A.                  

środa, 1 października 2014

Dobry film...

Witajcie.
W intrenecie pojawił się nowy wspaniały film. GWIAZD NASZYCH WINA opowiada on o wielkiej miłości i cierpieniu. polecam i zachęcam do obejrzenia. Znajdziecie go na cda.pl         
                                      

środa, 3 września 2014

Na dobry poczatek...

Wszystkim, którzy rozpoczęli nowy rok szkolny, życzymy tego, co cenne, czyli MĄDROŚCI!!!

Zdjęcie: MOŻE
podobnie jak święty Paweł nie przybyliście, by błyszczeć słowem i mądrością - bo przecież wiara powinna opierać się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
Wobec tego z okazji 1 września życzymy Wam po prostu: WIĘCEJ MOCY!!!

poniedziałek, 21 lipca 2014

Twoje dzisiaj...



Każdy ma "swoje dzisiaj"-podarowane od Tego, który daje wszystko za darmo!!!!!!!!!!

piątek, 13 czerwca 2014

wtorek, 8 kwietnia 2014

Słowa na dziś...

"Kiedy fale mórz chcą porwać mnie, z Tobą wzniosę się, podniesiesz mnie. Panie Królem Tyś spienionych wód, ja ufam Ci, Ty jesteś Bóg.. " Dziękuję Ci Boże, że w każdej sytuacji mogę na Ciebie liczyć, to właśnie Ty pomagasz mi się podnieść gdy upadam. Jesteś przy mnie, gdy zbaczam z Twoich dróg. Panie Jezu potrzebuję Cię każdego dnia, jesteś dla mnie najlepszym Przyjacielem!

M. K.

wtorek, 1 kwietnia 2014

Noe - wybrany przez Boga

Przed wyjściem na film dużo naczytałam się na temat tej produkcji. Byłam dość sceptycznie nastawiona do tego filmu. Czytałam, że historia, którą przedstawił Darren Aronofsky odbiega od przypowieści Biblijnej. Ale poszłam... Nie żałuję :) Czas który spędziłam w kinie był wykorzystany odpowiednio. Nie tylko została opowiedziana historia Noego ale również pomiędzy tę przypowieść zostały wplecione wątki sięgające heterodoksyjnej mitologii żydowskiej. Po powrocie do domu czytałam dużo o tym filmie. Dowiedziałam się, że olbrzymy, które pojawiły się w filmie, to nawiązanie do starożytnych mitów Izraela, korzeniami sięgających do mitologii Mezopotamii. Owa mitologia mówiła, że świat na początku zaludniały olbrzymy, spłodzone przez anioły i córy Ewy. Film również zmusił mnie do refleksji. Przedstawił postawę Noego, który miotał się ze swoimi myślami. Nie do końca wiedział, jaki plan ma wypełnić, co Bóg miał na myśli karząc zbudować mu arkę. Ma ocalić siebie i rodzinę, czy ma być narzędziem w rękach Boga do ocalenia zwierząt, bo człowiek nie zasługuje już na to  by by żyć na ziemi? Te wszystkie postawione pytania Noe sam rozważa w swoim sercu. Film czasem wzrusza. W każdym bądź razie na pewno jest wart tego aby go obejrzeć. Gorąco polecam! 

paulina n. 

niedziela, 23 marca 2014

Peruwiański misjonarz - św. Turybiusz z Mongrovejo

Toribio Alfonso de Mongrovejo urodził się w roku 1538 w hiszpańskiej miejscowości Mayorga.

Po ukończeniu studiów prawniczych, jakie odbyć miał między innymi na uczelniach w Salamce, Coimbrze i Valladolid, wywodzący się ze szlacheckiej rodziny młodzieniec zaczął pełnić funkcję inkwizytora w Granadzie, po czym w 1579 roku uzyskał nominację na arcybiskupa peruwiańskiej Limy, na wniosek cesarza Filipa II, który rekomendował go ówczesnemu papieżowi Grzegorzowi XIII.

Święty Turybiusz z Limy – bo o nim mowa - w Ameryce Południowej przez blisko trzy dekady nawracał Indian, zapoznając ich ze zdobyczami cywilizacji zachodniej, a także starał się chronić ich przed prześladowaniami ze strony uchodzących za wszechwładnych w owych czasach gubernatorów.

Uczył się dialektów, jakimi, na co dzień posługiwali się członkowie poszczególnych szczepów i plemion. W 1584 wydano w Peru nawet katechizm przetłumaczony na etniczne języki quechua i aimara – pierwszą opublikowaną na południowoamerykańskim kontynencie książkę. Powstało tam wówczas także pierwsze seminarium duchowne.

Turybiusz nie tylko zreformował tamtejszy Kościół, ale i struktury społeczne. Ufundował niezliczone szkoły, klasztory, czy domy pomocy. Zwołał kilkanaście synodów diecezjalnych i prowincjalnych, na których przyjęto między innymi wytyczne dla całego Kościoła w Nowym Świecie.


Zmarł 23 marca 1606 roku. Kanonizował go w 1726 roku papież Benedykt XIII. Uznaje się go za patrona Peru, Limy oraz walki o prawa przynależne ludności tubylczej i rdzennej. W ikonografii często ukazuje się go w otoczeniu Indian podczas wizytacji.

środa, 19 marca 2014

Dziś dzień św. Józefa

19 marca Kościół obchodzi uroczystość św. Józefa, Małżonka i Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny.


Józef na życie zarabiał stolarstwem i pracą jako cieśla. Z Ewangelii dowiadujemy się, że był człowiekiem prostym, skromnym i ubogim. Bóg wybrał go na ziemskiego opiekuna Jezusa.

Św. Józefa patronem Kościoła powszechnego ogłosił papież Pius IX 8 grudnia 1870 roku.


Prócz tego św. Józef jest patronem licznych zakonów, diecezji oraz miast. Ma pod swoją opieką małżonków i rodziny chrześcijańskie, ojców, sieroty, a także cieśli, drwali, robotników i wszystkich pracujących. Uważany jest także za patrona dobrej śmierci.


W ikonografii św. Józef przedstawiany jest z Dziecięciem Jezus na ręku, z lilią w dłoni. Jego atrybutami są m.in. narzędzia ciesielskie: piła, siekiera, warsztat stolarski; bukłak na wodę, kij wędrowca, kwitnąca różdżka (Jessego), miska z kaszą, lampa, lub winorośl.
 









.


piątek, 14 marca 2014

Maturzyści w Częstochowie!

11.03.14 r. grupa maturzystów z I LO w Kędzierzynie-Koźlu  wybrała się na pielgrzymkę do Częstochowy. Ruszyły trzy autokary młodych ludzi po to, aby odwiedzić Matkę Boską Częstochowską. Po co? Aby wymodlić sobie łaski, aby prosić o pomoc w dążeniu do celu a co najważniejsze odnaleźć drogę, która jest nam przeznaczona.
Niemniej jednak maturzystom przypadł do gustu wykład Lecha Dokowicza, który zaciekawił niemal wszystkich na sali. Opowiedział historię swojego życia. Jego słowa były cenne a co najważniejsze zapadły głęboko w pamięć.
Dzień ten był również wspaniałym dniem na zrobienie sobie kilku zdjęć ;)
A oto my : 

KLIK







środa, 5 marca 2014

...



                                                                                                        J.

wtorek, 4 marca 2014

OJCIEC ŚWIATEŁ


                                                                                                                                               J.

poniedziałek, 24 lutego 2014

Miłość...



                                                                                           J.


piątek, 14 lutego 2014

(...)



 W nawiązaniu do tej cyberprzestrzeni, o której rozmawialiśmy ostatnio... pozdrawiam więc wszystkie klasy drugie I LO i oczywiście maturzystów oraz resztę, czyli pierwszaków! a.ch

niedziela, 9 lutego 2014

ŚW. APOLONIA Z AEKSANDRII

Święta dziewica i męczenniczka (zm. 249r.)

Była znana z wielkiej pobożności i miłosierdzia dla biednych. W czasie gdy między panowaniem cesarza Decjusza i Seweryna ustały prześladowania chrześcijan, pewien czarnoksiężnik aleksandryjski tak podburzył pogan przeciwko chrześcijanom, wzbudzając w nich nienawiść, że ludzie sami zaczęli w najokrutniejszy sposób tępić wyznawców Chrystusa. Wielu chrześcijan szukało schronienia w górach lub w lesie, ale Apolonia postanowiła wytrwać na miejscu.
 Wtedy pogańscy oprawcy postanowili ją wziąć na męki, żeby wyparła się wiary, a mając nadzieję, że skoro tak postąpi pobożna i znana ze swej wiary i uczynków miłosiernych niewiasta, tym łatwiej będzie zmusić do odstępstwa innych. Złapali ją i kazali oddać pokłon bożkom, wyrzekając się wiary.
Gdy św. Apolonia nie chciała tego uczynić, prześladowcy bili ją po twarzy tak mocno, że złamali jej szczękę. Widząc, że i to nie pomogło w złamaniu jej stałości, wyrwali jej wszystkie zęby, jeden pod drugim. Zdziwieni męstwem i siłą tej słabej kobiety nie przestawali jej dręczyć, żeby tylko wyparła się wiary. Wyprowadzili ją za miasto i tam dali jej jeszcze raz wybór: albo zaprze się wiary albo zginie na stosie. Święta udzieliła im odpowiedzi podobnej do poprzednich, że chętniej poniesie śmierć męczeńską niż zaprze się wiary w Jezusa Chrystusa i sama rzuciła się w ogień, 9 lutego 249 roku.


Patronka: Katanii, stomatologów. Wzywana w chorobach dziąseł, szczęki i przy bólu zębów.

Ikonografia:
Przedstawiana w powłóczystej szacie, czasami jako kobieta w podeszłym wieku, w czasie męki lub przy płonącym stosie. Jej atrybutami są: palma, kleszcze, księga.

                                                                                                                              J.

środa, 5 lutego 2014

UWAGA!

Zagrożone życie polskich misjonarzy!!

 
"Właśnie otrzymaliśmy alarm, że Seleka jedzie w naszą stronę , a więc ewakuacja..." - ten urwany post z dalekiej Republiki Środkowoafrykańskiej zmroził nam krew w żyłach. 

 PRZECZYTAJ KONIECZNIE!!!!

http://www.stacja7.pl/article/2330/Zagro%C5%BCone+%C5%BCycie+polskich+misjonarzy/54

Łączmy się w modlitwie!
Aga M

poniedziałek, 3 lutego 2014

03.02.2014r - Dniem Świętego Błażeja

Błażej pochodził z Cezarei Kapadockiej. Błażej studiował filozofię, został jednak lekarzem. Po pewnym czasie porzucił swój zawód i podjął życie na pustyni. Stamtąd wezwano go na stolicę biskupią w położonej nieopodal Sebaście (wcześniej w Armenii, dziś Sivas w Turcji). Podczas prześladowań za cesarza Licyniusza uciekł do jednej z pieczar górskich, skąd nadal rządził swoją diecezją. Ktoś jednak doniósł o miejscu jego pobytu. Został aresztowany i uwięziony. W lochu więziennym umacniał swój lud w wierności Chrystusowi. Tam właśnie miał cudownie uleczyć syna pewnej kobiety, któremu gardło przebiła ość, uniemożliwiając oddychanie. Chłopcu groziło uduszenie. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Kościół do dziś w dniu św. Błażeja błogosławi gardła. W niektórych stronach Polski na dzień św. Błażeja robiono małe świece, zwane "błażejkami", które niesiono do poświęcenia i dotykano nimi gardła. W innych stronach poświęcano jabłka i dawano je do spożycia cierpiącym na ból gardła.

Kiedy daremne okazały się wobec niezłomnego biskupa namowy i groźby, zastosowano wobec niego najokrutniejsze tortury, by zmusić go do odstępstwa od wiary, a za jego przykładem skłonić do apostazji innych. Ścięto go mieczem prawdopodobnie w 316 roku. Jest patronem m.in. kamieniarzy i gręplarzy, mówców, śpiewaków oraz wszystkich innych osób, które muszą dbać o swoje gardło i struny głosowe; jest także patronem chorwackiego miasta Dubrownik. Jego kult był znany na całym Wschodzie i Zachodzie. Przyzywany podczas chorób gardła, opiekun zwierząt, jeden z Czternastu Świętych Wspomożycieli.

W ikonografii św. Błażej przedstawiany jest jako biskup, który błogosławi. Atrybutami jego są: jeleń, pastorał, ptaki z pożywieniem w dziobie, dwie skrzyżowane świece, zgrzebło - narzędzie tortu

                                                                                                       J.

niedziela, 2 lutego 2014

Niedziela Ofiarowania Pańskiego (Matki Boskiej Gromnicznej)

                 
                                                                                                J.

                                                          

poniedziałek, 27 stycznia 2014

NAJLEPSZA MOTYWACJA



Pewnie nie raz tłumaczyłeś się, że nie masz czasu na modlitwę. 
Nie martw się, Bóg Cię KOCHA!
Tylko wyłącz tego facebooka i porozmawiaj z Nim. 




On czeka... 


środa, 22 stycznia 2014

UŚMIECHNIJ SIĘ!


Uśmiech nie jest tylko chwilą.

 Uśmiech pozostaje na długo w drugim człowieku.
Wypływa on z głębokości naszej duszy, jest jak słońce ogrzewające kolejny dzień.
Dla niektórych to jedyne ciepło dnia.
Uśmiechaj się, dziel się tą radością z innymi, najczęściej jak tylko możesz.


A tutaj macie krótką piosenkę, która pomoże nam w tym aby na nasze buzi pojawił się piękny szeroki uśmiech :)
Bóg kocha mnie takiego jakim jestem!

                                                                        J.

środa, 15 stycznia 2014

Krótka historyjka, która może pomóc zaufać.







W nocy zapalił się nieoczekiwanie dom. Rodzice uciekając w popłochu, nie zauważyli, że ich najmłodsza pociecha gdzieś się zawieruszyła; pięcioletni chłopiec w ostatniej chwili uciekł na poddasze.
Teraz, gdy cały dom stoi już w płomieniach, wszelka pomoc z zewnątrz nie ma żadnych szans. Nagle na górze otwiera się okno, staje w nim dziecko i woła rozpaczliwie o ratunek. Ojciec rozkazuje krótko:
- Skacz!
Chłopiec jednak widzi tylko dym i płomienie, boi się, ale słysząc głos ojca, odpowiada:
- Tatusiu, ja nie widzę Ciebie!
Ojciec na to krzyczy z całych sił:
- Ale ja widzę Ciebie, to wystarczy; Skacz!
I chłopiec skoczył prosto w ratujące ramiona ojca.
Często tak zdarza się w naszym, życiu, że nie potrafimy wykonać zdecydowanego kroku do przodu, że nie potrafimy radykalnie zmienić swojego życia, choć czujemy takie przynaglenie ze strony Boga.
Dlaczego zapominamy wtedy, ze On czuwa nad tym, żeby nic złego się
nam nie stało?
Może i Ty dziś nie widzisz Niebiańskiego Ojca pośród dymów trosk codziennych. Nawet jeśli Go nie widzisz, zawołaj: Ratuj mnie Ojcze! Wtedy usłyszysz Jego pełen miłości, ale też i stanowczości głos: „Ja Ciebie widzę, to wystarczy; Skacz !”


                                                                                                                           AP
 

wtorek, 7 stycznia 2014

środa, 1 stycznia 2014

Życzenia noworoczne



Każdy NOWY ROK to zupełnie nowa książka zawierająca 365 pustych stron.
            WYPEŁNIJ JĄ tym wszystkim czego nie zrobiłeś w starym roku:
SŁOWAMI, których bałeś się wypowiedzieć
MIŁOŚCIĄ, której nie miałeś czasu okazać
i DOBROCIĄ, którą zapomniałeś kogoś obdarować!

Życzymy wszystkim dobrego Nowego Roku 2014!
                                 ekipa bloga